Sztuka jako antidotum na zło. „Martwa natura” koi i uspokaja
Florencja ze wszystkimi swoimi skarbami, brytyjski żołnierz, grupa przyjaciół – „Martwa natura” ma wielu bohaterów i każdy z nich jest na tyle ważny, że bez niego fabuła niczym dom bez jednego filaru chwiałaby się u podstaw. Określenie tej opowieści mianem „subtelna i wzruszająca” to zdecydowanie za mało – książka kołysze zmysły niczym kołysanka niemowlaka, z tą różnicą, że przy lekturze nie zaśniemy, wręcz przeciwnie – każdy rozdział wprowadza w pozytywne wibracje i daje przyjemne poczucie, że dobro w tym pełnym agresji świecie jeszcze istnieje i ma się całkiem nieźle. Gdyby książka Sarah Winman znalazła schronienie w każdym domu, nasz świat byłby o wiele milszym miejscem do życia.

Powrót do życia po wojnie
Londyn, 1946 rok. Do lokalu Pod Gronostajem i Papugą, czyli starego pubu, gdzie diabeł mówi dobranoc, przyjeżdża Ulysses Temper – brytyjski żołnierz, który po zakończeniu II wojny światowej próbuje ułożyć swoje życie na nowo. Nie ma dobrego pomysłu, jak to zrobić, więc wraca na stare śmieci: do wspomnień po ojcu i jego warsztatu, który bomba zmiotła z powierzchni ziemi.
Chociaż Ulysses wie, że wojna zmieniła wszystko – jego samego, Londyn i rodzinne strony, jedno pozostało takie, jakim je zapamiętał – wnętrze zapadłego lokalu, w którym odnajduje starych przyjaciół. To prawdziwie wybuchowa mieszanka charakterów i indywidualności – wśród nich Col, właściciel baru samotnie wychowujący córkę czy Cress, miłośnik drzewek japońskich, do którego każdy w potrzebie wali jak w dym. Jest też papuga, która po wybuchu gazowni straciła ze stresu głos i pióra. I Peg – piękna, twarda kobieta i prawdziwy powód powrotu Ulyssesa w rodzinne strony.
Sztuka jako antidotum
Ulysses próbuje odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Ostrożnie stawia kolejne kroki, a każdy dzień przynosi nową wiedzę na temat starych przyjaciół. Tym, co na zawsze pozostaje w głowie młodego żołnierza, oprócz traumatycznych wojennych wspomnień, których jak najszybciej chciałby się pozbyć, jest sylwetka Evelyn Skinner – inspirującej historyczki sztuki. To do jej słów Ulysses wielokrotnie wraca po wojnie, próbując pojąć, czym jest sztuka i jakie w ogóle ma znaczenie w świecie, w którym codziennie giną tysiące ludzi. Chłopak rozpamiętuje jej słowa:
„Jako przeciwwagę dla naszego cierpienia mamy piękno. Lubimy piękno, prawda? To, co miłe oczom, podnosi nas na duchu. Robi z nami coś na poziomie komórkowym, sprawia, że czujemy się ożywieni i wzbogaceni. Piękne dzieło sztuki otwiera nam oczy na piękno świata, Ulyssesie. Ustawia nam wzrok i osąd. To, co ulotne, zostaje w nim uchwycone na zawsze. Mizerny ślad w korytarzach historii to wszystko, czym jesteśmy. (…) Sztuka czy człowiek, to nie jest właściwe pytanie. Jedno nie istnieje bez drugiego. Sztuka jest antidotum. Czy to wystarczy, żeby była ważna? Tak, myślę, że wystarczy”.
„Martwa natura”, Sarah winman
Dorobek artystyczny poduszką bezpieczeństwa
Sztuka to obok Florencji kolejny niemy bohater „Martwej natury”, który jak ciepły kokon otula postacie opowieści i buduje swego rodzaju poczucie bezpieczeństwa. Jeśli autorce zależało na stworzeniu wrażenia, że w niepewnych czasach to właśnie dorobek artystów sprzed kilku setek lat jest dla współczesnych ludzi poduszką bezpieczeństwa, która zawsze uchroni ich przed upadkiem – był to strzał w dziesiątkę 😉
Odniesienia do historii miasta i nieodłącznie związanej z nią sztuki nadają opowieści uspokajający rytm i udowadniają, że nawet w świecie opętanym konfliktami zbrojnymi, kultura rozumiana jako wytwór talentu i rąk ludzkich jest ponad to. A nawet jeśli rzeczy materialne nie przetrwają – zawsze znajdzie się ktoś, kto opowie o nich kolejnym pokoleniom.
Opisy zabytków i obrazów nie narzucają się czytelnikowi, autorka przemyca je bardzo subtelnie – pomiędzy dialogami lub wkładając w usta bohaterów: bazylikę Santo Spirito poznajemy niemal przy okazji, podczas spaceru Evelyn, podobnie jak kościół Santa Croce czy posągi Galileusza i Piera Antonia Michelego. Razem z bohaterami książki przechadzamy się uroczymi florenckimi ulicami, odkrywając przy okazji ich tajemnice. Autorka zapoznaje nas również ze skróconą historią miasta, porównując jak zmieniło się na przestrzeni wieków.
„Branża wełniana dała Florencji jej bogactwo, zatrudniając u szczytu swojej sławy jedną czwartą ludności. Praczki, gręplarze, czesacze, tkacze, farbiarze, prządki. Wszyscy oczywiście nędznie wynagradzani aż do czasu wielkiego buntu w 1378.”
„Martwa natura”, str. 233
Literacki przewodnik po Toskanii
Podobno „Każdy człowiek cywilizowany ma dwie ojczyzny: swoją własną i Włochy”. Cytat Henryka Sienkiewicza, chociaż swoje lata już ma, nadal dość trafnie opisuje to, jak dużą rolę kraj ten odegrał w tworzeniu naszej wspólnej, europejskiej kultury. „Martwa natura” wyjaśnia, jaką cegiełkę w formowaniu tej spuścizny odegrała Florencja.
Popularne włoskie powiedzenia, najsmaczniejsze przekąski i napoje, historie artystów razem z opowieściami na temat ich dzieł – wszystko to znajdziesz w „Martwej naturze”, fabularyzowanemu przewodnikowi po stolicy Toskanii. Im dalej brnęłam w lekturę, tym większa narastała we mnie ochota na kliknięcie magicznego przycisku „zarezerwuj lot” na stronach tanich linii lotniczych. Bo skoro ponad 80-letniej Evelyn Skinner wycieczki do Florencji przychodziły z taką łatwością, dlaczego ja miałabym tego nie zrobić?
Chociaż plany wycieczkowe ostatecznie odłożyłam w czasie, po lekturze skupiłam się na refleksji, jakie uczucia wzbudziła we mnie „Martwa natura”. Otóż, opowieść snuta przez Sarah Winman, choć momentami wydawała mi się mało realistyczna, przekonała mnie do tego, że nawet w świecie, w którym nie brakuje zła, iskra nadziei jest w stanie dokonać rzeczy niesamowitych. Ta lektura koi i uspokaja, jak literacki balsam dla duszy. Pokazuje, że każdy może zmienić swoje życie – czasem wystarczy do tego inspirujące słowo, wyciągnięta do tonącego pomocna dłoń, a innym razem zwykły łut szczęścia.

SzlakiSztuki.pl są Patronem Medialnym książki „Martwa natura” (Wydawnictwo Arkady) – wielokrotnie nagradzanej, przetłumaczonej na siedemnaście języków, poruszającej opowieści o przyjaźni, miłości i sztuce.