Szlaki Sztuki

blog o sztuce

Asymetryczna dama, czyli jak Witkacy zmienił życie Eugenii z Częstochowy

Czas czytania: 5 minut

Czy przypadkowe spotkanie może odmienić całe życie? Dla Eugenii, żony jubilera z prowincjonalnej Częstochowy, wystarczył zaledwie jeden spacer, na który wybrała się z ciotką. Po nim nastąpił ciąg nieprawdopodobnych, jakby wyjętych z filmu zdarzeń, które niekoniecznie doprowadziły do szczęśliwego zakończenia.

Eugenia Wyszomirska-Kuźnicka wśród przedstawiających ją portretów autorstwa Witkacego

Wiosenny, pogodny poranek w centrum Warszawy – jeden spośród tych z przełomu marca i kwietnia, kiedy przyroda budzi się do życia, a ptaki zaczynają nieco radośniej ćwierkać. Eugenia, dla bliskich Gienia, maszeruje dziarskim krokiem ze swoją ciotką ulicą Chmielną w kierunku majaczącej przed nimi Marszałkowskiej. Mąka, mięso, pomidory – po drodze wymieniają produkty, z których przyrządzą dzisiaj kolację. Nagle wyraz twarzy ciotki zmienia się, usta zacieśniają. Namawia Gienię do przyspieszenia kroku – przed momentem zauważyła, że sunie za nimi dziwny typ w kapeluszu i bez przerwy się im przygląda. Podejrzanie wysoki, na pewno szaleniec i degenerat.

Nagle, ni stąd ni zowąd, ten dziwak zastawia im drogę. Obie kobiety przyglądają mu się przez chwilę: twarz dość przystojna, ubiór oryginalny: szare pumpy, kurtka ściągnięta szerokim pasem no i ten biały kapelusz, ogromny jak u przerośniętej pieczarki. Pod nim nieprzyjemne, stalowe spojrzenie. Przedstawia się krótko: – Witkiewicz. Witkacy jestem – mówi i od razu pyta Gienię, czy nie zechciałaby pozować mu do portretu. Nieśmiałej dziewczynie niewiele mówi jego nazwisko, jednak obyta w towarzystwie ciotka kojarzy TEGO Witkiewicza i pyta, gdzie to pozowanie ma się odbyć.

Gieni ciężko pojąć, dlaczego to właśnie ona otrzymała propozycję pozowania. Twarz ma dość pospolitą, nieco asymetryczną, a do tego krzywe oko. Niedługo dowie się, że przypomina Witkacemu Jadwigę Janczewską – dawną narzeczoną, która dręczona przez Witkiewicza popełniła samobójstwo, wpędzając Stasia na długie lata w depresję i „śmierć za życia”. Chociaż od tragicznych wydarzeń w Zakopanem mija już dwadzieścia lat, na widok Eugenii wszystkie uczucia Witkacego odżywają i desperacko poszukuje dla nich ujścia. Jak zawsze, odnajduje je w obrazach.

Portrety Eugenii Wyszomirskiej-Kuźnickiej wykonane przez Witkacego | 1933-1934

Przebudzenie i pierwsza zmiana

Do momentu poznania Witkiewicza życie Eugenii (z domu Sikora) mija tak samo jak tysięcy innych ludzi – niczym niewyróżniające się dni następują po sobie, ona wychodzi za mąż, a niedługo po tym zachodzi w ciążę. Jak na prostą dziewczynę z wielodzietnej robotniczej rodziny, znajduje dobrą partię – w wieku dziewiętnastu lat poślubia częstochowskiego jubilera, Władysława Wyszomirskiego. Para ma syna – Władzia.

Dziesięć lat po urodzeniu pierwszego dziecka, Witkacy tworzy jej pierwszy portret. Potem drugi, trzeci i piąty. Tyle wystarczy, by Eugenia bardziej czuła się sobą w malowniczym Zakopanem niż pretensjonalnej Częstochowie. Opuszcza męża, syna i mieszkanie za sklepem jubilera. Od teraz jest dumną częścią zakopiańskiej społeczności z prawdziwym góralem pod ręką. To Józef Stopka, ratownik Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, za którego wychodzi za mąż w 1935 roku.

Pod wpływem narkotyków i bez

Pani Stopka zaczyna królować w Zakopanem i jest na wyciągnięcie ręki malarza. Często spacerują po górach, spotykają się w lokalach. Witkacy eksperymentuje z wizerunkiem Asymetrycznej Damy, jak zwą Eugenię badacze twórczości Witkacego – maluje pod wpływem narkotyków i bez, w romantycznych pozach i „na poważnie”. Portretuje ją nawet w balowym kostiumie, z głową przykrytą welonem. Ta kobieta jest wyjątkową muzą Witkacego – nie łączą ich żadne stosunki erotyczne.

Towarzystwo artystycznych kręgów mocno zmienia Eugenię – z nieśmiałej dziewczyny, którą Witkacy przypadkiem spotyka w Warszawie, dojrzewa pewna siebie kobieta, która nie boi się wyznać Stasiowi, że nie podobają jej się jego sztuki. Chociaż artysta na innych swoich znajomych potrafi się śmiertelnie obrazić za takie komentarze, Eugenii nie ma tego za złe i wciąż chce ją portretować. Kiedy Witkacy spotyka się ze swoją muzą, od wielu lat ma już żonę – Ninę Witkiewiczową. Pomimo licznych zdrad męża, tym razem Nina może być spokojna o swojego Stasia – o dziwo nie zakochuje się w Eugenii i traktuje ją niczym oryginalny, wart sportretowania egzemplarz.

Portrety Eugenii Wyszomirskiej-Kuźnickiej wykonane przez Witkacego | 1933-1934

Kolejny punkt zwrotny

Od czasów zakopiańskiej sielanki aż do wojny nie wiemy, co działo się w życiu Eugenii. Czy jej mąż zginął, a ona musiała liczyć już tylko na siebie?

Bez wątpienia jednak druga wojna światowa jest kolejnym przełomowym momentem w życiu muzy. Przeprowadza się do Katowic i po raz trzeci wychodzi za mąż – tym razem za Waleriana Kuźnickiego, młodszego od niej o jedenaście lat. Razem prowadzą zakład fotograficzny, który specjalizuje się w staroświeckich zdjęciach ślubnych. Po jakimś czasie niezależna dama zostawia jednak swojego męża i dalej wiedzie samotne życie. W swoim mieszkaniu rozwiesza zachowane z lat młodości portrety, rozpamiętuje dawne życie i żałuje, że obrazów nie powstało więcej. Przez długie lata czeka na list od Witkacego, bo przecież tyle razy obiecywał, że napisze… Dopiero w latach pięćdziesiątych dowiaduje się, że dawny przyjaciel odebrał sobie życie. Sama umiera w 1979 roku. Przed śmiercią zdąży przekazać dwadzieścia sześć swoich portretów miastu Katowice.

Po latach przyjaciele Witkiewicza przyznają, że artysta wiele sobie obiecywał po portretowaniu Asymetrycznej Damy, a niewiele z tego wyszło. O dawnej śmierci narzeczonej nie zapomniał, nie czuł, że odkupił swoje winy. Może odrobinę poprawił sobie samopoczucie. O reakcjach rodziny Eugenii nie wiemy nic. Czy jej najbliżsi byli zadowoleni, że po latach odnalazła siebie, stała się niezależną i gotową decydować o sobie kobietą? Czy raczej potępili ją za opuszczenie Częstochowy, zniszczone dzieciństwo Władzia i rozwód? Tego już się nie dowiemy, pozostaje nam jedynie podziwiać to, co Asymetryczna Dama miała najcenniejszego – niezwykłe portrety, które na zawsze zmieniły jej życie.

Literatura:

Degler J. | Witkacego portret wielokrotny Szkice i materiały do biografii 1918-1939 | wyd. PIW,

Czyńska M. | Kobiety Witkacego, metafizyczny harem | wyd. Znak

Dziennik Zachodni | Asymetryczna Dama, muza Witkacego, spoczywa na cmentarzu w Katowicach

Czytaj więcej:

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Dzierga słowa, wyszywa historie i haftuje opowieści. Zafascynowana historią 20-lecia międzywojennego, szczególnie kulturą i historią codzienności. Miłośniczka psów, zielonej herbaty i szydełkowania.
Szlaki Sztuki na Facebooku
Szlaki Sztuki na Instagramie
Tiktok